„GieKSa” pokonana. Przełamanie Przygodzkiego (WIDEO)
Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli dziś hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim. Biało-niebiescy w meczu 32. kolejki Polskiej Hokej Ligi pokonali GKS Katowice 5:3 i obronili trzecie miejsce w tabeli.
Ekipa Nika Zupančiča znów bardzo dobrze weszła w mecz i już w 53. sekundzie rozwiązała worek z bramkami. Na listę strzelców wpisał się Jakub Šaur, który zaskoczył Robina Rahma uderzeniem z korytarza międzybulikowego.
Katowiczanie szukali swoich szans w kontrach, ale świetnym refleksem imponował Clarke Saunders. Kanadyjczyk tylko w pierwszej odsłonie obronił trzy sytuacje sam na sam: z Jaakko Turtiainenem, Marcinem Koluszem i Grzegorzem Pasiutem.
Po zmianie stron gospodarze zagrali bardzo skutecznie i mocno przybliżyli się do zwycięstwa. W 22. minucie wynik na 2:0 podwyższył Martin Przygodzki, który dobił gumę do siatki po wrzutce Petera Bezuški i „przekierowaniu” Aleksieja Trandina. Dla 28-letniego skrzydłowego był to pierwszy gol od 13 spotkań. Oświęcimianie złapali wiatr w żagle i w ciągu kolejnych dwunastu minut dołożyli kolejne trzy bramki. Zasłużone gratulacje od swoiich kolegów odebrali Koblar, Przygodzki i Krzemień. Warto zaznaczyć, że dla tego ostatniego było to pierwsze trafienie w biało-niebieskich barwach.
Podopieczni Tommiego Satosaariego nie mieli nic do stracenia, więc ruszyli w pogoń za honorowym trafieniem. Tuż przed zakończeniem drugiej odsłony uderzenie Tuukki Rajamäkiego poprawił Jaakko Turtiainen. W trzeciej odsłonie goście nieco skorygowali wynik, bo Clarke’a Saundersa pokonali Marcin Kolusz i Nestori Lähde.
Przed ostatnią odsłoną powiedzieliśmy sobie w szatni, że ten mecz się jeszcze nie skończył. Kolejny raz przekonaliśmy się, że hokej jest nieprzewidywalnym sportem i przez cały mecz trzeba zachować maksymalną koncentrację. Jeśli chcemy uchodzić za klasowy zespół, to podobne wpadki nie mogą nam się przydarzyć. Ale oczywiście cieszymy się z pełnej puli
– wyjaśnił Jakub Šaur, defensor Unii.
Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Katowice 5:3 (1:0, 4:1, 0:2)
1:0 – Jakub Šaur – Martin Przygodzki (00:53),
2:0 – Martin Przygodzki – Aleksiej Trandin, Peter Bezuška (21:34),
3:0 – Gregor Koblar – Luka Kalan, Miroslav Zaťko (24:57),
4:0 – Martin Przygodzki – Jakub Šaur, Peter Bezuška (28:21),
5:0 – Łukasz Krzemień – Patryk Malicki, Dominik Raška (33:17),
5:1 – Jaakko Turtiainen – Tuukka Rajamäki, Oskar Jaśkiewicz (39:21),
5:2 – Marcin Kolusz – Grzegorz Pasiut, Teddy Da Costa (46:39),
5:3 – Nestori Lähde (51:37),
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Włodzimierz Marczuk (główny) – Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi).
Minuty karne: 2 – 8.
Strzały: 37-39.
Widzów: ok. 2000.
Unia: Saunders – Zaťko, Pretnar; Koblar, Kalan, S. Kowalówka – Šaur, Bezuška; Piotrowicz, Trandin, Przygodzki – Luža, Wanacki; Protosenja, Wanat, Themár – P. Noworyta; Krzemień (2), Raška, Malicki.
Trener: Nik Zupančič.
GKS: Rahm – Krawczyk, Wajda; Da Costa, Pasiut, Krężołek – Salmi (2), Jaśkiewicz; Rajamäki, Makkonen, Turtiainen – Tomasik, Kolusz; Lähde (2), Čimžar – Mularczyk, Starzyński (2), Paszek.
Trener: Tommi Satosaari