Oświęcimianie dali „Pasom” hokejową lekcję (WIDEO)
Tak grającą Re-Plast Unię Oświęcim chcieliby oglądać wszyscy. Biało-niebiescy po dobrym meczu rozbili na własnym lodzie Comarch Cracovię 6:1.
Wiedzieliśmy, że Cracovia gra ostatnio dobry hokej. Wygrali kilka meczów i są pewni siebie. Dlatego jestem dumny i zadowolony z postawy moich zawodników. Z tego, jak rozpoczęli ten mecz. Byliśmy agresywni i robiliśmy dokładnie te rzeczy, o których rozmawialiśmy na treningach. To było podstawą naszego sukcesu
– powiedział Nik Zupančič, szkoleniowiec biało-niebieskich.
Ekipa z Chemików 4 szybko wyszła na prowadzenie, bo już w 92. sekundzie sposób na Miroslava Kopřivę znalazł Aleksiej Trandin. Rosyjski środkowy popisał się sprytnym uderzeniem z bekhendu.
Ważny krok w kierunku zwycięstwa biało-niebiescy postawili w drugiej odsłonie, w której – w ciągu 144 sekund – zdobyli trzy gole. Na listę strzelców wpisali się Andrej Themár, Sebastian Kowalówka i Damian Piotrowicz. Pierwsi dwaj trafili z najbliższej odległości, a 28-letni skrzydłowy z okolic prawego bulika wypalił w samo okienko. Robert Kowalówka, który chwilę wcześniej zmienił Kopřivę, nie miał żadnych szans.
Oświęcimianie nie zamierzali odpuszczać i mieli apetyt na kolejne gole. Już na początku trzeciej odsłony na 5:0 podwyższył Piotrowicz, wykorzystując przy tym okres gry w przewadze 5 na 3.
Krakowianie długo walczyli o honorowego gola, ale trzeba też przyznać, że bardzo dobrym refleksem imponował Clarke Saunders. Kanadyjski golkiper skapitulował dopiero w 53. minucie po serii uderzeń Ondreja Mikuli.
Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do biało-niebieskich, a konkretnie do Luki Kalana. Słoweński środkowy w 55. minucie po dograniu Sebastiana Kowalówki potężnie uderzył bez przyjęcia, a krążek zanim wpadł do siatki, odbił się jeszcze od słupka.
Chwilę wcześniej rzutu karnego, podyktowanego za faul na Patryku Malickim, nie wykorzystał Martin Przygodzki, który trafił w słupek.
Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 6:1 (1:0, 3:0, 2:1)
1:0 – Aleksiej Trandin – Martin Przygodzki (01:32),
2:0 – Andrej Themár – Anatolij Protasenja (25:26),
3:0 – Sebastian Kowalówka – Luka Kalan Gregor Koblar (27:26),
4:0 – Damian Piotrowicz – Martin Przygodzki (27:50),
5:0 – Damian Piotrowicz – Peter Bezuška (42:23, 5/3),
5:1 – Ondrej Mikula (52:35),
6:1 – Luka Kalan – Sebastian Kowalówka, Klemen Pretnar (54:30).
Sędziowali: Przemysław Kępa, Robert Długi (główny) – Kamil Korwin, Andrzej Nenko (liniowi).
Minuty karne: 8 (w tym 2 minuty kary technicznej) – 18.
Strzały: 41-30.
Widzów: ok. 1500.
Unia: Saunders – Zaťko, Pretnar; Koblar, Kalan, S. Kowalówka – Šaur, Bezuška; Piotrowicz, Trandin, Przygodzki (4) – Luža, Wanacki; Protosenja, Wanat, Themár – M. Noworyta, P. Noworyta; Krzemień, Raška (2), Malicki.
Trener: Nik Zupančič.
Cracovia: Kopřiva – Jáchym, Štebih (2); Mikula, Ježek (4), Tvrdoň – Kruczek (2), Bychawski; Bepierszcz (6), Vachovec, Kapica (2) – Rompkowski, Gula (2); Bahenský, Domogała, Leivo – Pač, Musioł; Gajor, Bryniczka, Kamiński.
Trener: Rudolf Roháček
