Trenerski dwugłos po meczu Unia-Cracovia
W meczu 6. kolejki Polskiej Hokej Ligi Re-Plast Unii Oświęcim odniosła ważne zwycięstwo, pokonując przy Chemików 4 Comarch Cracovię 5:2. Oto, co po meczu powiedzieli szkoleniowcy obu ekip.
Rudolf Roháček, trener Cracovii: – Zawsze powtarzam, że lepiej jest nic nie grać i brzydko wygrać niż rozgrywać ładne mecze z mnóstwem sytuacji i ostatecznie przegrywać.
Gratuluję zwycięstwa drużynie z Oświęcimia. Spotkanie powinno zakończyć się w drugiej tercji, a my powinniśmy zdobyć w niej przynajmniej kilka bramek. Niestety zanotowaliśmy tylko dwa trafienia i dzisiaj było to zdecydowanie za mało, by wygrać. Brakuje nam tej skuteczności, trafialiśmy w poprzeczkę albo słupek, mieliśmy nawet dziesięć sytuacji, ale doskwiera nam to już od początku sezonu, że strzelamy za mało goli.
Krzysztof Majkowski, trener Re-Plast Unii: – Dziękuję za gratulacje. W pierwszej tercji było to w miarę wyrównane spotkanie, ale to my byliśmy skuteczniejsi. W kolejnej odsłonie przeżywaliśmy ciężkie chwile, ale strzeliliśmy gola do szatni i myślę, że ta bramka była bardzo ważna dla losów tego spotkania i pozwoliła nam złapać oddech. Cracovia w tej odsłonie rzuciła wszystko na jedną szalę, grała bardzo agresywnie, mieliśmy problemy z ich forecheckingiem. Całe szczęście, że Lundin grał dziś na wysokim poziomie i w kilku sytuacjach nas uratował. Na trzecią tercję wyszliśmy znowu skoncentrowani. Znów byliśmy skuteczni, a bramka zdobyta w przewadze rozstrzygnęła to spotkanie. Jesteśmy zadowoleni, bo są to bardzo ważne kolejne trzy punkty.