Niewygodne „Pasy” (WIDEO)
W meczu 25. kolejki Polskiej Hokej Ligi Re-Plast Unia Oświęcim przegrała na własnym lodzie z Comarch Cracovią 3:5. Dla biało-niebieskich była to trzecia porażka poniesiona z ekipą „Pasów” w tym sezonie.
Trener Kevin Constantine dał w dzisiejszym meczu szansę debiutu Victorowi Bartleyowi. Doświadczony defensor zagrał nieźle i zaliczył nawet asystę. Jednak wicemistrzowie Polski mieli problem zatrzymać dobrze dysponowaną Cracovię. Podopieczni Rudolfa Roháčka grali składniej, szybciej i kreowali sobie znaczenie groźniejsze okazje. Po pierwszej tercji prowadzili 1:0, bo sposób na Clarke’a Saundersa znalazł Štěpán Csamangó, popisując się potężnym strzałem z klepy.
Po czterdziestu minutach krakowianie mieli już trzybramkową zaliczkę, co było efektem trafień Tomáša Franka, który dobił uderzenie Darcy’ego Murphy’ego oraz Aleša Ježka. Czeski defensor dobrze podłączył się do akcji i złapał golkipera Unii na przemieszczeniu.
Biało-niebiescy w trzeciej tercji zagrali agresywniej i odważniej z przodu. Ofensywna taktyka przełożyła się też na bramkową zdobycz. Nadzieje oświęcimian odżyły po trafieniu Teddy’ego Da Costy, który z nadgarstka przymierzył w samo okienko. Chwilę później straty zmniejszył Patryk Noworyta i mogło się wydawać, że gra Unii wraca na właściwe tory.
Trener Cracovii szybko wziął czas i dał swojemu zespołowi kilka wskazówek. Efekt był natychmiastowy, bo 20 sekund później „Pasy” zdobyły czwartą bramkę, odzyskując komfort gry.
W końcówce karę zarobił Richard Nejezchleb, więc Kevin Constantine postawił wszystko na jedną kartę. Zdecydował się wycofać bramkarza i zagrać szóstą w polu. Ten ryzykowny manewr nie przyniósł zamierzonego efektu, lecz przyczynił się do straty piątego gola. Krążek przejął Darcy Murphy i ulokował go w pustej bramce.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry wynik spotkania skorygował jeszcze Daniił Oriechin, który zachował się najsprytniej w zamieszaniu podbramkowym. Trzy punkty pojechały do Krakowa.
Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 3:5 (0:1, 0:2, 0:2, 3:2)
0:1 – Štěpán Csamangó – Joseph Widmar, Sebastian Brynkus (10:51),
0:2 – Tomáš Franek – Darcy Murphy (30:09),
0:3 – Aleš Ježek – Darcy Murphy, Taylor Doherty (34:28),
1:3 – Teddy Da Costa – Miłorsz Noworyta (47:13),
2:3 – Patryk Noworyta – Aleksiej Trandin (50:39),
2:4 – Richard Nejezchleb – Jiří Gula, Jeremy Welsh (50:59),
2:5 – Darcy Murphy – Jiří Gula (57:16, 4/5, do pustej bramki),
3:5 – Daniił Oriechin – Victor Bartley, Teddy Da Costa (59:12).
Sędziowali: Robert Długi, Mateusz Niżnik (główni) – Kamil Korwin, Andrzej Nenko (liniowi).
Minuty karne: 16-8.
Strzały: 25-29 (6-8, 7-15, 12-6).
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
Unia: Saunders – Glenn, Luža; McKenzie, Kalan, Koblar – Bezuška, Zat’ko (14); Sherbatov, Da Costa, Oriechin – M. Noworyta, P. Noworyta; Garszyn, Trandin, Piotrowicz – Bartley, Pretnar (2); S. Kowalówka, Krzemień, Przygodzki.
Trener: Kevin Constantine
Cracovia: Kowalówka – Gula, Šaur; Tiala, Němec, Kapica (4) – Dudáš, Gutwald; Ferrara, Welsh, Nejezchleb (2) – Doherty (2), Ježek; Goodwin, Murphy, Franek – Csamangó, Widmar, Brynkus oraz Drzewiecki.
Trener: Rudolf Roháček