Dymisja trenera
Nik Zupančič nie jest już trenerem Re-Plast Unii Oświęcim. 52-letni Słoweniec złożył dziś dymisję, która została przyjęta przez zarząd.
Są dwa główne powody mojej decyzji. Pierwszym było to, co wydarzyło wczoraj po pierwszej tercji meczu z KH Energą Toruń. Trener nie powinien zachowywać się w ten sposób. Czasami robi się w życiu głupie rzeczy i to była jedna z nich. Jeśli coś takiego ma miejsce, musisz liczyć się z konsekwencjami. Cóż, mogę wymagać od zawodników dyscypliny i tego, żeby zachowywali się w porządku, jeśli sam nie potrafię tego zrobić. To nie powinno się zdarzyć
– powiedział Nik Zupančič.
Drugą rzeczą jest, że drużyna Unii Oświęcim powinna grać lepiej. Wydaje mi się, że wyczerpałem już wszystkie narzędzia do tego, by pomóc zawodnikom. Gracze ponoszą odpowiedzialność za to, co robią na lodzie, ale trener powinien być w stanie zmienić pewne rzeczy i naprowadzić je na właściwe tory. Uważam, że drużyna potrzebuje nowej energii, nowego początku, by ruszyć w odpowiednim kierunku
– dodał słoweński szkoleniowiec.
Z tego miejsca chcemy podziękować Nikowi za ogrom pracy, jaki wykonał w naszym klubie. Za wszystkie piękne chwilę, które razem przeżyliśmy. Życzymy mu dużo zdrowia i powodzenia na dalszym etapie trenerskiej kariery
– zaznaczył Mariusz Sibik, prezes TH Unia Oświęcim.
Do wybrania nowego trenera zajęcia będzie prowadził dotychczasowy asystent Nika Zupančiča, Michal Fikrt.