TAURON Re-Plast Unia Oświęcim pokonała po rzutach karnych KH Energę Toruń 4:3. Dla biało-niebieskich był to drugi mecz z rzędu, w którym rozstrzygnięcie zapadło po regulaminowym czasie gry.

Jest zwycięstwo, ale szkoda, że straciliśmy jeden punkt. Za to kibice mieli więcej emocji

– podkreślił na antenie UNIA TVPeter Bezuška, który pod nieobecność kilku zawodników pełnił funkcję zastępcy kapitana.

Do starcia ze „Stalowymi Piernikami” oświęcimianie przystąpili w osłabionym składzie. Trener Nik Zupančič nie mógł skorzystać z usług obrońców: Filippa Pangiełowa-Jułdaszewa, Patryka Noworyty i Kamila Paszka, a także występujących w ataku Dariusza Wanata, Krystiana Dziubińskiego i Teddy’ego Da Costy.

Czy słabszy wynik z torunianami można tłumaczyć problemami zdrowotnymi?

Może to kwestia chorób, bo kilku zawodników nam brakuje. Nawet ci, którzy grają są chorzy. Ale jesteśmy przygotowani grać na trzy piątki. Jeżeli ktoś wróci, to tylko nam to pomoże. A jak nie, to zagramy tak jak graliśmy do tej pory