Fikrt: Kluczowa podwójna przewaga
– Od drugiej tercji tyszanie prezentowali się po prostu lepiej. Wykorzystali nasze błędy i nadarzające się okazje – mówił po porażce z GKS-em Tychy (2:3) Michal Fikrt, drugi trener Re-Plast Unii Oświęcim.
Po pierwszej odsłonie był remis 1:1. W drugiej biało-niebiescy mieli świetną okazję do tego, by objąć prowadzenie. Przez pełne dwie minuty grali w piątkę przeciwko trójce tyszan, ale nie zdołali jej wykorzystać.
Hokejowe porzekadło mówi, że jeśli nie strzelisz bramki w podwójnej przewadze, to nie wygrasz meczu. Zresztą w tej przewadze nie stworzyliśmy dogodnej sytuacji. To przesądziło o wyniku całego meczu
– zaznaczył Michal Fikrt.
Chwilę później oświęcimian za nieskuteczność ukarał Patryk Kogut, a w trzeciej tercji na 3:1 podwyższył Filip Komorski. W samej końcówce wynik delikatnie skorygował Eliezer Sherbatov, ale doprowadzić do remisu biało-niebiescy już nie zdążyli.
W spotkaniu z GKS-em Tychy nie wystąpił Klemen Pretnar. Doświadczony defensor jest przeziębiony.