Trener o wzmocnieniach
Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim przebywają na urlopach. Z kolei Piotr Sarnik, drugi trener biało-niebieskich, ocenił zawodników, którzy dołączyli już do klubu.
Szefostwo biało-niebieskich pozyskało na razie ośmiu graczy. Umowy z ekipą z Chemików 4 podpisali bramkarz Robert Kowalówka, obrońcy: Kamil Paszek i Nicolas Schaus oraz występujący w ataku Krystian Dziubiński, Dariusz Wanat, Andrej Themár, Zackary Phillips i Johan Skinnars.
Robert Kowalówka
– Robert w poprzednim sezonie sprawdził się w Cracovii. Pokazał, że potrafi wejść w buty pierwszego bramkarza i zagrać na dobrym poziomie. Trudne zadanie miał zwłaszcza w półfinale play-off, kiedy to z przyczyn rodzinnych wypadł Dienis Pieriewozczikow. Robert znakomicie zdał ten egzamin i w dwóch meczach wpuścił tylko jedną bramkę. Wierzymy, że będzie on dobrym uzupełnieniem Clarke’a Saundersa.
Kamil Paszek
– Atutami Kamila są waleczność, dobre warunki fizyczne i uniwersalność. Może on grać zarówno w ataku, jak i w obronie. Daje nam to wiele różnych możliwości. Trzeba też podkreślić, że jest to gracz, który świetnie sprawdza się podczas gier w osłabieniach.
Nicolas Schaus
– To ofensywnie usposobiony defensor, któremu krążek po prostu nie przeszkadza. Umie rozegrać gumę i nie boi się oddać strzału. Filmiki z jego udziałem pokazują, że jest dobrze wyszkolony technicznie i nieźle jeździ na łyżwach.
Dariusz Wanat
– Waleczny i dynamiczny napastnik. Oświęcimscy kibice doskonale znają jego atuty.
Krystian Dziubiński
– To czołowy polski środkowy. Jego główną zaletą jest to, że potrafi zagrać cały sezon na równym poziomie. Zawsze daje z siebie wszystko, nie oszczędza się i angażuje się na sto procent. Jest niebezpieczny pod bramką rywala, umie strzelić gola w trudnej sytuacji, ale też dobrze dograć do kolegów.
Zackary Phillips
– Nie będziemy zbyt dużo mówić o jego atutach, bo te znają wszyscy. Powiem krótko – to świetny snajper z kąśliwym uderzeniem. Życzylibyśmy sobie, aby podtrzymał on formę i skuteczność z poprzedniego sezonu, a wtedy będziemy bardzo zadowoleni.
Andrej Themár
– Nie trzeba go zbytnio przedstawiać. Andrej ma bardzo szybki i mocny strzał z nadgarstka, niezwykle trudny dla bramkarzy.
Johan Skinnars
– Szwedzi to niezwykle pracowici zawodnicy, którzy dobrze radzą sobie po obu stronach tafli. Są inteligentni, wiedzą gdzie i jak się ustawić oraz niezwykle szybko dostosowują się do schematów taktycznych. Skinnars grał w najwyższej lidze juniorskiej w Szwecji, a tam nie trafia byle kto. W duńskiej ekstralidze pokazał, że potrafi być czołową postacią w zespole.
Choć hokeiści przebywają na urlopach, to szefostwo klubu cały czas rozgląda się za wzmocnieniami.