Pewne zwycięstwo z Zagłębiem (WIDEO)
Re-Plast Unii Oświęcim udanie rozpoczęła piątą rundę Polskiej Hokej Ligi. Biało-niebiescy pokonali na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 3:1.
Dobrze, że rozpoczynamy piątą rundę od zwycięstwa. Muszę z uznaniem wypowiedzieć się o rywalach, którzy grali twardo i powalczyli dziś z nami, dysponując zaledwie trzema piątkami
– powiedział wprost Nik Zupančič, trener wiceliderów PHL, który zestawił skład bez Clarke’a Saundersa, Jakuba Šaura i Miroslava Zaťki. Pierwszy bramkarz Unii zmaga się z grypą, Šaur leczy kontuzję, a Zaťko – po meczu z GKS-em Tychy – został zawieszony na trzy mecze przez komisarza PHL.
Biało-niebiescy szybko otworzyli wynik spotkania. Już w 17. sekundzie uderzenie Sebastiana Kowalówki sprytnie dobił Gregor Koblar i oświęcimscy kibice mieli pierwsze powody do radości.
Gospodarze chcieli iść za ciosem, ale mieli problem, by ponownie znaleźć sposób na Rafała Radziszewskiego, który spisywał się dobrze i miał też sporo szczęścia. W końcu pod koniec pierwszej odsłony w ramionach swoich kolegów utonął Dariusz Wanat. Środkowy trzeciej formacji, po dobrym dograniu Klemena Pretnara, efektownie przymierzył z prawego bulika.
Oświęcimianie mieli więcej z gry i co rusz kreowali nowe okazje. W 25. minucie przed Radziszewskim znalazł się Martin Przygodzki, ale posłał gumę wprost do jego raka sosnowieckiego golkipera.
Później gospodarze przez 21 sekund grali w podwójnej przewadze. Po zakończeniu pierwszej kary Luka Kalan płaskim strzałem po lodzie pokonał Rafała Radziszewskiego i było już 3:0.
Sosnowiczanie odpowiedzieli w końcówce drugiej odsłony. Spod linii niebieskiej uderzył Michał Działo, a Filip Stoklasa zmienił tor lotu krążka, więc Sebastian Lipiński nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
W ostatniej części gry podopieczni Nika Zupančiča starali się grać sprytnie. Pilnowali wyniku, trzymając rywali daleko do swojej bramki.
Nie pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele i wciąż mieliśmy swoje szanse. W kontekście kolejnych meczów są to ważne trzy punkty
– ocenił 51-letni słoweński szkoleniowiec.
Re-Plast Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 3:1 (2:0, 1:1, 0:0)
1:0 – Gregor Koblar – Sebastian Kowalówka, Jakub Wanacki (00:17),
2:0 – Dariusz Wanat – Klemen Pretnar, Andrej Themár (19:06),
3:0 – Luka Kalan – Gregor Koblar, Jakub Wanacki(26:51, 5/4),
3:1 – Filip Stoklasa – Michał Działo, Jakub Blanik (38:31).
Sędziowali: Paweł Meszyński, Patryk Kasprzyk (główni) – Mateusz Kucharewicz, Wiktor Zień (liniowi).
Minuty karne: 6-22 (w tym 2 minuty kary technicznej oraz 10 minut za niesportowe zachowanie dla Armena Khoperii).
Strzały: 31-20 (10-3, 9-13, 12-4).
Widzów: ok. 1000.
Unia: Lipiński – Wanacki, Pretnar; Koblar, Kalan (2), S. Kowalówka – Luža, Bezuška; Meidl, Trandin, Przygodzki (2) – P. Noworyta (2), M. Noworyta; Malicki, Wanat, Themár – Garszyn, Krzemień, Oriechin oraz Raška.
Trener: Nik Zupančič.
Zagłębie: Radziszewski – Kaluža, Kowalenko; Bernacki, Tyczyński, Stoklasa – Khoperia (12), Cunik; Kozłowski, Blanik, Citok (2) – Podsiadło (2), Charousek; Horzelski (2), Sikora (2), Jaskólski oraz Działo.
Trener: Marcin Kozłowski