Na kłopoty własny obiekt
Re-Plast Unia Oświęcim wraca na własne lodowisko, na którym w tegorocznej fazie play-off przegrała tylko raz. Czy żywiołowo reagujący kibice pomogą biało-niebieskich odwrócić finałową serię na swoją korzyść?
Ekipa dowodzona przez Jacka Płachtę wygrała dwa pierwsze mecze: najpierw 4:2, a potem 1:0. O ile w pierwszym spotkaniu posiadała znaczną przewagę, to drugie było wyrównane. W końcówce oświęcimianie mieli sporo szans, ale nie potrafili znaleźć sposobu na Johna Murraya.
Nie da się ukryć, że najsilniejszą bronią GieKSy jest atak Patryk Wronka – Grzegorz Pasiut – Bartosz Fraszko, który wspólnymi siłami zdobył w fazie play-off 22 bramki. W tym miejscu należy dodać, że cała drużyna z alei Korfantego w całym sezonie strzeliła 50 goli.
Dobrze spisuje się też katowicka defensywa, w której główne role odgrywają Patryk Wajda, Maciej Kruczek, Mateusz Rompkowski, Jakub Wanacki i Carl Hudson.
Nie można pominąć też Johna Murraya, który na najważniejszą część sezonu złapał świetną formę.
Czwartkowy mecz rozpocznie się o godzinie 17:15, a piątkowy o 20:00. Bilety na te mecze są jeszcze dostępne na platformie BiletyNaHokej.pl (link) oraz w kasach na półtorej godziny przed rozpoczęciem.
Transmisja z obu spotkań w TVP Sport.